20/08/2012

Ostatnia notka...

... Przed wyjazdem ;) podczas mojej nieobecności pojawi się pewnie post o tym co z sobą zabrałam jednak wiem już teraz, ze z czasem będzie u mnie cienko... Jedziemy do Bułgarii, dokładnie Albena ;) Pogoda ma być ładna więc będziemy leżeć na leżaczkach i popijać drinki ;)

TUTAJ możecie poczytać o miejscowości.

Dziś mam troszkę luźniej, niedawno przyjechałam od mojego mężczyzny. Pytałam taty, czy mnie zawiezie w czwartek do Katowic i tutaj mam mały problem... Jedzie do pracy do Rudy Śląskiej, akurat w ten dzień! Więc w środę czeka mnie wycieczka do Zawiercia do TŻ i stamtąd w czwartek wcześnie rano pojedziemy pociągiem lub samochodem do Katowic. 

W środę czekają mnie jeszcze wykopki, więc jutro robię pranie i się pakuję.

26 comments:

  1. odpoczywaj i baw się dobrze :)

    ReplyDelete
  2. Miłej zabawy :) moja kumpela wczoraj ruszyła na Bługarię :)
    A to u Ciebie wykopki? :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Zdjęcie nie moje, ale wykopki całkowicie moje ;p rodzice mają pole ;)

      Delete
    2. Znam ten ból, u mnie jest tak samo :D

      Delete
  3. Wykopki = dla mnie złe wspomnienia z dzieciństwa :/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dla mnie to dalej jest tragedia, ale cóż zrobić? Mieszkam z rodzicami więc nie wypada mi nie pomóc ;)

      Delete
    2. Racja. Ja się pocieszałam, że to przynajmniej jakiś ruch więc ćwiczenia można sobie odpuścić :)

      Delete
  4. miłego wyjazdu, wróć wypoczęta i pełna energii :)

    ReplyDelete
  5. miesiac temu bylam w Bułgarii w Słonecznym- cale 2 tygodnie upałow 35-38 stopniowych ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. My będziemy 14 km od Słonecznego i na pewno zrobimy sobie tam wycieczkę :)

      Delete
  6. wykopki, współczuję... ale życzę udanych wakacji! I wspaniałego wypoczynku

    ReplyDelete
  7. Udanego wypoczynku :* A wykopków, szczerze ? nie znosiłam :P

    ReplyDelete
  8. wypoczywaj po tych wykopkach ;)

    ReplyDelete
  9. wakacjeee... też bym chętnie gdzieś wyjechała ;)
    no ale tak to jest - moje były już w maju a teraz 'cierpię' bo tak pięknie a w domu siedzę ;)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie!

    ReplyDelete
  10. Udanego wypoczynku:-) ja wykopki tez pamiętam z dzieciństwa-u babci. I chyba jako jedyna z Was miło je wspominam:-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Te "za młodu" też dobrze wspominam: rzucanie się zgniłymi ziemniakami, podrzucanie myszy ciociom, które się ich bały :)

      Delete
  11. o kurcze, wieki na wykopkach nie byłam :D
    zawsze było ognisko i pieczone ziemniaki mjami
    milego wypoczynku

    ReplyDelete
    Replies
    1. U nas to się po wykopkach pije wódkę :P

      Delete
  12. Wypoczywaj i przywieź jakieś bułgarskie kosmetyki ;) może woda różna? ;)

    ReplyDelete