29/11/2015

beGLOSSY listopad 2015.

Cześć! Chcę Wam dzisiaj pokazać listopadowe pudełko beGLOSSY. Dla mnie to chyba najlepszy box, który do tej pory otrzymałam. TUTAJ (wrzesień) i TUTAJ (październik) możecie zobaczyć dwa poprzednie! A Wam jak się podoba?


Warm up!
To pudełko wypełnione po brzegi uniwersalnymi kosmetykami! Znajdują się w nim produkty do pielęgnacji ciała, włosów, twarzy i skóry pod oczami. Produkty zostały starannie dobrane, tak aby testując je można było zapomnieć o codziennych obowiązkach i skupić się na pielęgnacji ciała i … duszy. Nie czekaj i zamów już dziś!


SYOSS - Color Refresher.
Syoss Color Refresher stosowany pomiędzy 2 trwałymi koloryzacjami natychmiast odświeża intensywność i blask koloru dla efektu jak po wizycie w salonie fryzjerskim. Może być używany na włosy w naturalnym odcieniu – doda im blasku i tchnie w nie nowe życie.
- Utrzymuje się do 3 myć.
- Gotowy do użycia pod prysznicem.
- Formuła pianki jest łatwa w użyciu, nawet na długich włosach.
- Wystarcza do 6 aplikacji (do 3 aplikacji na długich włosach).
- Odpowiedni do stosowania co tydzień, a nawet na co dzień.
Cena: 18,99 zł / 75ml (Pełnowymiarowy produkt)

Otrzymałam wersję dla ciemnych brązów, bardzo trafiony wybór. Jestem bardzo ciekawa działania tego produktu, chociaż szczerze zastanawiam się nad całkowitym zejściem z farby, więc wszystko muszę dobrze przemyśleć, od momentu kiedy zaprzestałam farbowania i zaczęłam nową pielęgnację moje włosy mają się bardzo dobrze, nie chcę tego zaprzepaścić.


NIVEA - Balsam do ciała pod prysznic Cocoa&Milk.
Poczuj rozpieszczającą formułę z masłem kakaowym, która pozostawi Twoją skórę promienną i delikatnie pachnącą – bez czekania na wchłonięcie się balsamu. Odpowiedni do stosowania po depilacji lub goleniu. Produkt przebadany dermatologicznie.

ZASTOSOWANIE PRODUKTU
1.Umyj ciało po żelem pod prysznic lub mydłem i spłucz.
2. Nałóż balsam do ciała pod prysznic na mokrą skórę. 3. Spłucz nadmiar balsamu.
4. Gotowe! Po osuszeniu skóry możesz od razu się ubrać.
Cena: 17,99 zł / 250 ml

W pudełku znajdziemy próbkę 50 ml. Wersja tradycyjna nie zrobiła na mnie wrażenia, zobaczymy jak będzie z tą kokosową, chociaż cudów się nie spodziewam, wolę tradycyjne balsamy do ciała, te pod prysznic są dla mnie za słabe.


PANTENE PRO-V - Aksamitny, Intensywnie Nawilżający Krem Do Włosów.
Kosmetyk z inteligentną formułą zapewniającą nawilżenie każdego włosa od środka. Aktywuje się w kontakcie z dłonią i w przeciwieństwie do innych produktów bez spłukiwania nie pozostawia osadu.

ZASTOSOWANIE PRODUKTU
Nałóż 1-2 porcje na dłonie, rozetrzyj i rozprowadź na suchych włosach na całej ich długości, zaczynając od końcówek, ale omijając nasadę włosów. Nie spłukuj.
Cena: 36,99 zł / 100 ml (Pełnowymiarowy produkt)

Kolejny kosmetyk w pełnym wymiarze. Lubię produkty do włosów bez spłukiwania, są bardzo wydajne i służą moim włosom. Nowość na rynku, jeszcze nie widziałam w żadnej drogerii.


SANASE - Kompleks nawilżający Bio Shock.
Skoncentrowany kompleks zawierający ekstrakt z kakao i kwas hialuronowy. Daje natychmiastowy i długotrwały efekt nawilżenia skóry.
SKŁADNIKI AKTYWNE:
• EKSTRAKT Z KAKAOWCA: Masło kakaowe o działaniu nawilżającym, odżywczym, antyoksydacyjnym i antycellulitowym. Dostarcza minerałów i witamin (A, E i B). Czekolada bierze udział w wytwarzaniu w mózgu serotoniny, hormonu odpowiedzialnego za dobre samopoczucie.
• KWAS HIALURONOWY: Nawilża i regeneruje skórę, a także ułatwia wchłanianie pozostałych składników aktywnych. Poprawia nawilżenie naskórka, ponieważ sprzyja odbudowie włókien tkanek skóry. Kwas hialuronowy pomaga zwalczać wolne rodniki odpowiedzialne za starzenie się skóry.
Cena: 33,00 zł / 4 sztuki

Każda z nas otrzymała 2 ampułki, które należy raz w tygodniu nałożyć na twarz, szyje i dekolt. Na pewno wprowadzę ten produkt do mojej weekendowej relaksującej pielęgnacji. 


VICHY - IDÉALIA Rozświetlający krem wygładzający.
Rozświetlający krem wygładzający na dzień. Widocznie wygładza pierwsze zmarszczki. Ujednolica powierzchnię skóry. Przywraca skórze naturalny blask i świeży koloryt. Zawiera Wodę Termalną z Vichy oraz składniki aktywne o potwierdzonej skuteczności- Witaminę E, Kombuczę i LHA.
Cena: 105,00 zł / 50 ml

Miniatura o pojemności 15 ml kremu do skóry normalnej i mieszanej. Osobiście uważam, że Vichy jest przereklamowane, mają dobry PR, co napędza sprzedaż, ale zobaczę jak ten kremik się u mnie sprawdzi. Lubię kremy rozświetlające więc z chęcią go wypróbuję.


EFEKTIMA - Wine-Therapy hydrożelowe płatki pod oczy na bazie ekstraktu z czerwonego wina.
Precyzyjne połączenie kwasu hialuronowego, witaminy E, C i B3, ekstraktu z czerwonego wina oraz olejku z kwiatów róży, pozwala spowolnić proces starzenia. To połączenie pomaga skórze odzyskać lepszą sprężystość oraz rozjaśnić cienie pod oczami. Wpływa ono także na poprawę wyglądu skóry wokół oczu.
Cena: 4,74 zł / 2 sztuki (Pełnowymiarowy produkt)

Nie miałam jeszcze takiego produktu, jestem ciekawa jak sprawdzą się po zarwanej nocy, czy po ciężkim tygodniu. Grudzień będzie dla mnie bardzo pracowity, więc z pewnością uda mi się przetestować te płatki.


Naturalne Aromaty - Olejek zapachowy / Olejek eteryczny.
Dzięki ciepłym, otulającym aromatom umilą długie jesienne wieczory. W pudelku odnajdziecie jeden z zapachów kawa, cynamon, wanilia i cynamon, lawenda lub korzenny.

ZASTOSOWANIE PRODUKTU
Stosuje się aromatyzując powietrze za pomocą kominka, nawilżacza powietrza, odkurzacza, potpourri lub świecy.
Cena: 7,00 zł / 12 ml +/- 2 ml (Pełnowymiarowy produkt)

Otrzymałam olejek zapachowy korzenny, lubię wszelkiego rodzaju woski i olejki, a korzenne zapachy są świetne zimą, by otulić mieszkanie ciepłym zapachem pierniczków świątecznych.


FM GROUP - FM 281.
Kwiatowo-owocowy zapach, który wprost wibruje od radosnych nut czarnej porzeczki i truskawki, a w jego sercu znajdziesz elegancję róży i upojne nuty jaśminu.
Charakter: wibrujący, gorący
Nuty zapachowe:
Nuta głowy: czarna porzeczka
Nuta serca: jaśmin, róża
Nuta bazy: piżmo, truskawka
Rodzina zapachowa: Kwiatowa
Typ: Słodkie
Cena: 52,50 zł / 30 ml

Próbki zapachów często lądują w mojej kosmetyczce, są poręczne, lekkie, ale też dzięki nim możemy poznać zapach i trwałość perfum.  Tutaj mamy 2 ml. Kompozycje kwiatowo-owocowe preferuję raczej latem, zimą wolę cięższe, bardziej otulające.


26/11/2015

TAG : 5 kosmetycznych rzeczy, których wcale nie chcę mieć.

Cześć! Dzisiaj luźny post, dawno nie było u mnie tagu, jednak zdecydowałam odpowiedzieć na ten, do którego zaprosił mnie Gosia KLIK. Ciężko było wybrać 5 rzeczy których nie potrzebuję, nie chcę. Ale przedstawiam Wam moją listę.



1. Fullips.
Nie wiem kto lubi robić sobie krzywdę i sprawiać ból, ale jak już lubisz to robić to wystarczy zwykły korek, czy butelka i efekt taki sam, ta nakładka tylko powoduje opuchnięcie ust, często tworzą się siniaki, czy nawet ranki. Ustom glonojada mówię stanowcze nie!

2. Zalotka do rzęs.
Podobnie jak Patt KLIK, nigdy nie używałam zalotki...najzwyczajniej na świecie się jej boję :P że sobie powyrywam rzęsy, połamię je, czy wsadzę ją za mocno w oko. Trochę mnie to przeraża.

3. Pilnik Scholl.
Ma go moja mama, wolę raz na jakiś czas założyć na stopy skarpetki złuszczające, a później dbać o pięty poprzez ich mocne nawilżanie. Pumeks całkowicie wystarcza. 

4. Kufer z kosmetykami.
Wieje tandetą, wolę samam skomponować swoją kosmetyczkę, czy kufer, czytając opinie o poszczególnych produktach, nie muszą to być drogie marki, a sprawdzone kosmetyki, które mnie nie zawiodą.

5. Drogie tusze do rzęs.
Niestety tusz to kosmetyk, który wymieniamy co 3 miesiące, w związku z tym wolę znaleźć swojego ulubieńca na niższej półce cenowej, Tusze za 200 zł do mnie nie przemawiają, mam kilka droższych i wcale tyłka nie urywają.

Kto ma ochotę pobawić się z nami? Zapraszam do zabawy! Napiszcie koniecznie jakie kosmetyki są dla Was zbędne!

18/11/2015

Kosmetyczna chciejlista.

Cześć! Postanowiłam wrzucić na bloga swoja listę życzeń. Za niedługo będzie okazja, aby skreślić z niej parę produktów, w końcu zbliżają się moje urodziny oraz Święta Bożego Narodzenia, będzie okazja więc by zrobić dodatkowe zakupy.

Dajcie znać na jakie produkty macie ochotę!
1. KLIK. 2. KLIK, 3. KLIK, 4. KLIK, 5. KLIK.

13/11/2015

MAKIJAŻ: Konturowanie - RECENZJA: Lirene City Matt mineralny puder matujący, Shiny Touch mineralny bronzer z różem modelujący owal twarzy oraz Shiny Touch mineralny rozświetlacz do twarzy i oczu.

Cześć! Dzisiaj chcę pokazać Wam nowe produkty marki Lirene oraz mój sposób konturowania twarzy. Jeśli więc jesteście ciekawi jak to robię, oraz jak kosmetyki wyglądają na twarzy, zapraszam Was na dzisiejszą notkę!


Nowe kosmetyki kolorowe marki Lirene to puder matujący City Matt w trzech odcieniach, mineralny bronzer z różem do modelowania twarzy Shiny Touch oraz mineralny rozświetlacz do twarzy o oczu Shiny Touch. Wszystkie produkty znajdują się w okrągłych opakowaniach zamykanych na klik, nie boję się, że opakowanie samo się otworzy w torebce, czy kosmetyczce. Mają gramaturę 9g. Niestety opakowania te bardzo szybko się rysują, zobaczę z czasem jak będzie z ich trwałością, chociaż wydają się być całkiem solidne. Wygląd samego produktu jest świetny, szczególnie rozświetlacz jest uroczy. Ale zaraz dokładnie Wam wszystko opiszę.


Mineralny puder matujący - City Matt.
Puder w trzech odcieniach, każdy znajdzie coś dla siebie, jednak najjaśniejszy może być troszkę zbyt ciemny dla mega bladzioszków. Wg opisu jest to puder matujący, jednak znajdują się w nim drobinki, a samo wykończenie jakie nadaje skórze jest wg mnie bardziej satynowe, osobiście mi to nie przeszkadza, moja buzia nie ma super problemów z błyszczeniem się, wiec podkład po przypudrowaniu tym produktem trzyma się na buzi cały dzień. Nie zbiera się w zmarszczkach, nawet pod oczami, po przypudrowaniu korektora, i chyba właśnie tam najbardziej lubię go nakładać, skóra od razu jest bardziej gładka, puder ładnie odbija światło. Jednak dla osób, które mają wrażliwe oczy nie będzie dobry, ponieważ jest perfumowany, pachnie kremem (jeśli wiecie o co mi chodzi).


Mineralny bronzer z różem modelujący owal twarzy - Shiny Touch.
Połączenie bronzera (większa część) i różu to bardzo praktyczne rozwiązanie, większość paletek do konturowania miała zasadniczą wadę - różu było tyle samo co bronzera, tak więc najczęściej róż zostawał niewykorzystany. Tutaj mamy dwa odcienie delikatnie błyszczącego, przyjemnie napigmentowanego bronzera z dwoma odcieniami różu (jeden satynowy, a drugi z delikatnymi drobinkami), który niestety mnie zawiódł, jest słabo napigmentowany i trochę się musimy namachać pędzlem, aby kolorek pojawił się na policzku, dodatkowo róż się pyli. Jednak osoby, które nie czują się pewnie w nakładaniu takiego kosmetyku będą zadowolone, na pewno nie zrobią sobie nim krzywdy.


Mineralny rozświetlacz do twarzy i oczu - Shiny Touch.
Czas na gwiazdkę wśród nowości marki Lirene - rozświetlacz. Połączenie 4 kolorów satynowego rozświetlacza z bardzo delikatnymi drobinkami. Mamy tutaj biały, różowy, beżowy i blade złoto, po połączeniu tych "kafelków" uzyskujemy przyjemny kolorek, nie jest ani zimny, ani ciepły, a neutralny, wg mnie będzie pasował każdemu. Daje subtelny efekt, nie przemieszcza się na buzi w ciągu dnia, nie niknie. Nałożony na powieki na mokro staje się bardziej perłowy, daje wtedy efekt tafli, nakładany luźnym pędzlem nadaje zdrowego blasku, odświeża.

Teraz chcę Wam pokazać w formie obrazków jak konturuję swoją twarz. Całość konturowania wykonałam kosmetykami Lirene, zobaczcie jakie to proste!


Naszyjnik ze zdjęć produktów od Happiness Boutique, znajdziecie go TUTAJ.

09/11/2015

RECENZJA: Lefrosch - Pilarix krem mocznikowy.

Cześć! Jesienna aura za oknami sprzyja wygrzewaniu się pod kocem, w ciepłych skarpetach, z kubkiem herbaty w dłoniach, nie odkrywając zbyt mocno naszego ciała. Jednak o naszą skórę warto dbać cały rok, a ja często borykam się z problemem mocno przesuszonych pięt, które nie wyglądają zbyt estetycznie, dodatkowo chyba żadna z nas nie lubi kiedy sucha skóra ociera o pościel, jest to dla mnie bardzo niekomfortowe. Jeszcze w wakacje zakupiłam krem z 20% mocznikiem, który miał mi pomóc w walce z nieestetycznymi piętami. Jak się sprawdził? Przeczytacie o tym w dalszej części posta!


Plarix krem to nowoczesny preparat skutecznie zapobiegający nadmiernemu rogowaceniu skóry. Poprzez zwiększenie nawilżenia warstwy rogowej naskórka przyspiesza procesy regeneracji skóry w przebiegu wielu dermatoz, działa przeciwzapalnie. Zalecany w przypadkach rogowacenia okołomieszkowego, po depilacji, wyprysku w fazie nadmiernego łuszczenia, przewlekłej suchości skóry, jako środek przyspieszający regenerację skóry między okresami sterydoterapii zewnętrznej.

Zawiera:
- kwas salicylowy 2 % - ułatwia oddzielanie się nawarstwionych rogowaceń naskórka
- mocznik 20% - silnie nawilża, zwiększa elastyczność warstwy rogowej naskórka
- panthenol - działa kojąco, przeciwzapalnie w przypadkach podrażnień, niezależnie od przyczyny
- alantoinę - przyspiesza regenerację skóry chorobowo zmienionej, podrażnionej, biologicznie uszkodzonej 

Skład: Aqua, Urea, Ethylhexyl Stearate, Glyceryl Stearate, Glycerin, Cetyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Dicaprylyl Carbonate, Glyceryl Stearate, Ceteareth-20, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Salicylic Acid, Ethylparaben, Parfum, Allantoin, Panthenol, Magnesium Sulfate x 7 Hydrate, Limonene, Hexyl Cinnamal, Amyl Cinnamal, Geraniol, Butylphenyl, Methylpropional, Citral, Linalool, Eugenol. 
Cena: ok 20 zł / 100 ml
Dostępność: Super-Pharm


Kosmetyk znajduje się w kartoniku, który wpasowuje się w opakowania dermokosmetyków, z resztą ten krem znajdziemy na części aptecznej Super-Pharmu. Opakowanie właściwe to miękka tubka o pojemności 100 ml, dodatkowo zabezpieczona sreberkiem przy dozowniku - jesteśmy pewne, że produkt nie był wcześniej używany. Na tubce znajdziemy wszystkie potrzebne informacje o kremie.

Sam kosmetyk ma przyjemną, gęstą konsystencję, ale mimo tego bardzo szybko się wchłania, pozostawiając na stopach aksamitny film, co jest bardzo przyjemne. Krem, który pozostał i na dłoniach wsmarowywałam w nie. Pachnie delikatnie, przyjemnie, jednak szybko zapach się ulatnia.

Czas na najważniejsze czyli na działanie. Jeśli chodzi o piety to nie mam żadnych zastrzeżeń. Zrogowaciała skóra zmiękła, stała się łatwiejsza do usunięcia, ale też przyjemna w dotyku. Pięty przestały być szorstkie, w żadnym wypadku na stopach nie zaczęło się złuszczanie, które mogło wystąpić przy kremach z mocznikiem, szczególnie wtedy, gdy stężenie tego składnika jest większe (ok 50%). Nawet gdy pięty były podrażnione nie powodował pieczenia. Niestety jednak krem spowodował łuszczenie się skóry na dłoniach, co w moim przypadku, było katastrofą. Jestem wizażystką, dbam o swoje dłonie i paznokcie, w związku z tym nie mogę sobie pozwolić na schodzącą skórę z wewnętrznej strony dłoni, czy między palcami, wyglądało to bardzo nieestetycznie. Teraz zawsze dokładnie myję dłonie po aplikacji kremiku i jak na razie (odpukać) problem nie wrócił! 


Nie mam problemu z wrastającymi włoskami po depilacji, jednak dziewczyny w pracy mówiły, że ten kosmetyk świetnie sobie z tym radzi. W promocji kupiłam go za 9,99 zł i wiem, że mimo wszystko był to świetny zakup, ponieważ pomógł z problemem na który go zakupiłam oraz jest niesamowicie wydajny! 

A jakie są Wasze ulubione produkty do pielęgnacji stóp?

07/11/2015

E-makeupownia mój artykuł w gazecie + Collistar kolekcja NUDE+ oraz makijaż.

Cześć! W związku z moją publikacją w gazecie internetowej e-makeupownia, chcę Wam pokazać nową kolekcję NUDE+ na jesień i zimę marki Collistar, mam nadzieję, że dorwiecie jeszcze te produkty, ponieważ, z tego co zauważyłam podczas moich wizyt w Douglasie, kosmetyki rozchodzą się w zawrotnym tempie! Całość dzisiejszego tekstu to mój artykuł, który napisałam dla najnowszego numeru e-makeupownia, którego redaktor jest Ewelina.


Całą gazetę znajdziecie TUTAJ!

Po soczystej i intensywnej kolekcji wiosna-lato, marka Collistar stawia na naturalny i rozświetlający makijaż nude. Jesienią i zimą królować będzie „NUDE plus”. Włoski brand stworzył  produkty łatwe w użyciu i wszechstronne, aby każdej z nas umożliwić wykonanie profesjonalnego makijażu, który nie będzie czasochłonny, a efekt będzie zachwycał elegancją i świeżością! Kolekcja idealna dla zabieganych bizneswoman, które chcą wyglądać olśniewająco!


Makijaż wykonany kosmetykami Collistar z kolekcji NUDE plus.
Twarz: kamuflaż Total Perfection 01, podkład Total Perfection 3.1, Puder/Róż do „rzeźbienia” twarzy, 
Oczy: Magic Eye-Shadow 1 pearl, 2 nude, 4 bronze, tusz Art Design Nero,
Usta: Lip Foudation 01, Pomadka Vibrazioni di Colore 36 Marsala.

Makijaż/zdjęcia/modelka: Joanna Kopiec, wizażysta marki Collistar.


1. BLUSH + SCULPTING POWDER.
Wszechstronny produkt, gwiazda kolekcji. Na pudrze został wytłoczony zarys kobiecej twarzy, co nadaje unikalny wygląd kosmetyku. Dwa uzupełniające się kolory kosmetyku pozwalają wykonać idealne konturowanie twarzy, aby optycznie skorygować kontury twarzy. Wszechstronny produkt o delikatnej, miękkiej konsystencji, który zapewni naturalny efekt. Łatwy w stosowaniu.
Cena: 135 zł / 10 g.

2. PROFESSIONAL EYE PENCIL LIGHT.
Niesamowicie miękka kredka do zaznaczania konturu oka, szczególnie do aplikacji na linię wodną w celu rozjaśnienia spojrzenia. Jasny, kremowy kolor idealnie współgra z każdym kolorem makijażu oczu. Może być również stosowana jako baza pod cienie na całą powiekę ruchomą, wydobywając głębię z jasnych odcieni cieni.
Cena: 69 zł / 1,2 ml.


3. MAGIC EYE SHADOW COLOUR AND PERFECTION.
Cienie do powiek w płynie, w czterech kolorach. Ich formuła gwarantuje długotrwały i nieskazitelny makijaż oka. Lekki i łatwy do nakładania cień wtapia się w skórę. Najlepiej aplikować go palcem, płynny cień w kontakcie ze skórą przeistacza się w delikatny pyłek. Rozświetlające kolory pozwalają na stworzenie perfekcyjnego makijażu, który będzie wyglądał olśniewająco przez cały dzień.
Cena: 85 zł / 4 ml.


4. FOUNDATION + CONCEALER TOTAL PERFECTION DUO.
Innowacyjne rozwiązanie – podkład z korektorem! W jednym opakowaniu znajdziemy dwa kosmetyki kolorystycznie idealnie dopasowane do siebie. Fluid o aksamitnej konsystencji, idealnie wtapiający się w skórę, jednocześnie dobrze kryjący, pozostawiający satynowe wykonczenie makijażu. Bogaty, miękki i łatwo dopasowujący się korektor doskonale przylega do skóry i ukrywa cienie, przebarwienia i wszelkie niedoskonałości. Formuła kosmetyków wzbogacona jest o innowacyjne składniki aktywne Pure Actives. Zmarszczki są zminimalizowane dzięki obecności kolagenu, twarz jest nawilżona przez kwas hialuronowy i promienieje naturalnym blaskiem (wit. A, C, E).
Cena: 159 zł / 30 ml.


5. LIP FOUNDATION NATURAL PERFECTION.
Multifunkcyny produkt, który może być stosowany samodzielnie, aby usta miały delikatny kolor nude, lub jako baza przed nałożeniem błyszczyka, czy pomadki. Ujednolica koloryt, optycznie wygładza zmarszczki, niweluje wszelkie niedoskonałości dzięki zawartości specjalnych drobinek rozświetlających. Działa również  przeciwstarzeniowo – zawiwera składniki aktywne, takie jak kwas hialuronowy, ekstrakt ze słonecznika i lukrecji oraz witaminy A i E. Występuje w dwóch kolorach.
Cena: 69 zł / 8 ml.


6. CAMOUFLAGE CONCEALER TOTAL PERFECTION.
Kamuflaż o kremowej, aksamitnej konsystencji, który świetnie nadaje się do zakrycia wszystkich niedoskonałości skóry, zaczynając od zaczerwienień, blizn, poprzez zmiany trądzikowe, kończąc na  kamuflowaniu okolic oka. Lekka, kryjąca formuła daje naturalny efekt, a łagodzące ekstrakty z rumianku i alg morskich pielęgnują skórę, niwelują opuchliznę i zasinienia pod oczami. Odporny na wodę, wilgoć i wysoką temperaturę, co zapewnia maksimum konfortu. Występuje w trzech odcieniach: light, medium, intense.
Cena: 99 zł / 10 ml.


7. ROSSETTO VIBRAZIONI DI COLORE.
Rodzinę pomadek Vibrazioni di Colore zasilają cztery nowe kolory, które idealnie wpisują się w koncept makijażu nude, a bogata, wygładzająca konsystencja zapewnia zmysłowy i lśniący efekt. Witamina E chroni i pomaga zachować młodość, a ekstrakt z chmielu nadaje ustom objętość.
Cena: 85 zł / 4,5 ml.

Produkty dostępne wyłącznie w Perfumeriach Douglas. 
Dystrybutor Selcos Distribution sp. z o.o.

04/11/2015

NOWOŚCI: październik 2015.

Cześć! Bezpiecznie wróciłam z Egiptu, chcecie post odnośnie wyjazdu? Dzisiaj chcę pokazać Wam nowości minionego miesiąca, kilka produktów otrzymałam jeszcze we wrześniu, ale już po notce z nowościami. Pamiętajcie, że zawsze na bieżąco wszystko wrzucam na Instagram KLIK oraz na Facebook KLIK.


Jeszcze we wrześniu dotarło do mnie wrześniowe pudełko beGLOSSY, już pisałam co znalazłam w swojej wersji - TUTAJ możecie o nim poczytać.


Końcem miesiąca załapałam się na promocję NUXE w Super-Pharm i zakupiłam kosmetyczkę z średnim olejkiem Hiule Prodigiesuse, o którym pisałam Wam TUTAJ, kremikiem do twarzy Creme Prodigieuse i malutkim olejkiem z drobinkami, reszta produktów to gratisy od cudownej Marysi - konsultantki NUXE w Silesia City Center, dostałam próbeczki: Creme Prodigieuse (2x15ml), Nirvanesque Light (15ml), Nuxellence Jeunesse (15ml), Nuxellence Eclat (15ml), Creme Prodigieuse eye cream (3x2ml), Nirvanesque Yeux eye contour cream (3x2ml), Reve de Miel face cream (3x2ml), Creme fraiche de beaute mask (3x4ml).


Kolejne produkty to już październikowe łupy. Zgłosiłam się do testów nowego szamponu Pharmaceris - wybrałam micelarny szampon kojąco-nawilżający dla skóry wrażliwej.


Przez cały październik w Super-Pharm trwała promocja -50% na markę deBBy, którą bardzo lubię, nie tylko dlatego, że pracuję dla nich, ale też używam ich produkty. Tak więc dokupiłam 2 kolory LipCHUBBYmat, a jedną dostałam od mojej szefowej. TUTAJ możecie zobaczyć te pomadki w akcji.


Niestety Eucerin wycofuje się z dystrybucji w Polsce, tak więc wyprzedaje się we wszystkich aptekach. W Super-Pharm była promocja -50%  dla wszystkich, a dla posiadaczy karty Lifestyle -60%, dlatego uzupełniłam zapasy kosmetyków, których nie miałam w domku, wybrałam więc dwupak Oczyszczającego płynu micelarnego i tonik dla skóry trądzikowej.


Wpadła też współpraca z Happiness Boutique, gdzie wybrałam sobie piękny naszyjnik. TUTAJ go znajdziecie, wg mnie jest to najbardziej popularna kolia z tego sklepu!


Po evencie w Agora Bytom, dla tamtejszego Super-Pharm otrzymałam upominek od mojej cudownej szefowej (Doni), w skład którego wchodziły nowości Collistar z jesiennej kolekcji NUDE+, otrzymałam 2 cienie w kremie (kolor 1 i 2) oraz "podkład" do ust, który może być wykorzystany jako baza pod pomadkę, lub samodzielnie nałożony jako szminka w odcieniu nude. Dodatkowo miniaturka kremu Energetyzującego Anti-Age, który świetnie sprawdza się pod makijaże okolicznościowe. No i przyjemna kosmetyczka, która sprawdziła się podczas przewożenia biżuterii do Egiptu.


BeGLOSSY postanowiło wysłać mi październikowe pudełeczko, TUTAJ możecie zobaczyć co się w nim znalazło, a opinia o obu kartonikach i ich zawartości pojawi się za niedługo na blogu.

Jeszcze w październiku byłam na MeetBeauty Conference, gdzie spotkałam wiele blogerek, poznałam osoby, które poczytuję, dowiedziałam się też że część osób mnie kojarzy, co było bardzo miłe i motywujące do dalszej pracy. Podczas konferencji i po niej otrzymałyśmy prezenty:


W paczuszkach  pożegnalnych znalazłam żel pod prysznic Fa, maskę do włosów Gliss Kur, suchy szampon Syoss, spray nadający objętość włosów got2be oraz Corol Refresher do brązowych włosów.


Podczas konferencji miałyśmy możliwość wykonania badania skóry głowy. Okazało się, że z jednej cebulki wyrastają mi 3 włosy, jednak są one bardzo cienkie. Po konsultacji otrzymałam szampon codzienny do włosów cienkich bez objętości, oraz maskę regenerującą wszystko od Pilomax.


Od marki Pierre Rene otrzymałyśmy błyszczyki Lip Gloss w pięknym czerwonym odcieniu oraz tusz Lash Precision. Podczas konferencji spodziewałam się jednak czego innego na panelu makijażowym, była to bardziej prezentacja produktów niż warsztat makijażu.


Od marki Golden Rose otrzymałam produkty do makijażu, cień do powiek z serii Terracota, cień do powiek w kredce, oraz metaliczny srebrny eyeliner.


Od Drogerie Natura otrzymałyśmy paczuszkę z produktami Kobo. Żadnego z tych produktów nie miałam i z chęcią je przetestuję. Transparentny sypki puder, tusz do rzęs Ideal Volume oraz matującą bazę matującą.


Torba od NeoNail zawierała zestaw lakierów hybrydowych - baza, kolor i top. Oprócz tego oliwkę do skórek i zestaw gadżetów.


Diamond Cosmetics przygotowało dla nas 3 lakiery hybrydowe Semilac, również bazę, kolor i top.


Podczas mojego pobytu na urlopie doszła do mnie wspaniała paczuszka od Lirene i UnderTwenty. Jak zawsze wszystko pięknie zapakowane! Co znalazłam z paczce? Wszystkie 3 nowe peelingi do ciała Lirene - solny, cukrowy i antycellulitowy, produkty do demakijażu Lirene - nawilżająco rozświetlający płyn micelarny, płyn dwufazowy do demakijażu, micelarny żel do mycia twarzy. Z UnderTwenty piankę oczyszczającą do mycia twarzy, 3-stopniową kurację intensywnie złuszczającą, aktywny krem redukujący niedoskonałości oraz krem-żel zwężający pory. W paczce znalazłam również produkty do makijażu od Lirene: matujący krem BB z kwasem hialuronowym w 2 odcieniach 01i 02, mineralny rozświetlacz do twarzy i oczu, mineralny bronzer z różem oraz mineralny puder matujący (kolory 01, 02, 03). I jak zawsze dodatki - kosmetyczka od Yeah Bunny i świetna koszulka U20.