30/12/2014

Pomysł na prezent: URODZINY/ŚWIĘTA/WALENTYNKI.

Dzisiaj szybciutki post na temat pomysłu na prezent. Pewnie już widziałyście takie pudełka, jednak chciałam się podzielić z Wami moją wersją. To jedynie dodatek do prezentu, który otrzymał w święta :)


Pudełko po butach obkleiłam jednokolorowym papierem. Nie wiedziałam, że w okresie świątecznym będę miała problem z zakupem papieru w jednym kolorze, ten udało mi się dorwać w Rossmannie (biały w fioletowym pobłyskiem). Wyłożyłam go niebieską bibułą, przygotowałam sobie karteczki i zakupiłam potrzebne rzeczy, tak więc mój mężczyzna znalazł w paczuszce:


NA OSŁODĘ - ulubione słodycze,
NA SZCZĘŚCIE - słonik z masy perłowej,
NA ROZMNOŻENIE - grosiki,
NA ZDROWIE - szampan,
NA NERWY - herbatki na ciśnienie,
NA CHŁODNE WIECZORY - ulubione herbaty,
NA ROZBUDZENIE - dobra kawa.

20/12/2014

BUBLE: Schwarzkopf Schauma, Anatomicals, Colgate, Ziaja.

Hej! Nie lubię pisać o kosmetykach, które się nie sprawdziły, o przeciętniakach też niechętnie piszę, wolę podzielić się z Wami perełkami które odkrywam. Nazbierało się jednak kilka produktów, które wg mnie są totalnymi niewypałami i chciałabym się z Wami tym podzielić. Kilka z tych produktów znalazło się już w projekcie denko, o którym przeczytacie w następnym poście.


Schwarzkopf, Schauma, Szampon Lekkość i Pielegnacja.
Cena: 9 zł / 400 ml

Pamiętam, że kiedyś bardzo lubiłam szampony tej firmy, dlatego postanowiłam zobaczyć jak teraz zareagują na nie moje włosy. Niestety nie byłam zadowolona z efektu. Pomimo przyjemnego zapachu i tego, że dobrze się pieni bardzo obciążał moje włosy, po wieczornym myciu następnego dnia w okolicy południa były już oklapnięte i tłuste. Zużyłam go do mycia pędzli, którym nie robił krzywdy.


Anatomicals, Peeling do twarzy.

Co oddałabyś za cerę modelki po obróbce w Photoshopie®? Albo gwiazdy filmowej albo tej dziewczyny, której tak zazdrościsz? Może prawą rękę? Dziewczyny zawsze mówią, że oddałyby wszystko, żeby umówić się z mega przystojnym ciachem. Teraz role się odwrócą: Przystojniakowi będzie trudno wziąć Cię w ramiona, kiedy już odda prawe ramię za randkę z Tobą, bo nie będzie mógł się Tobie oprzeć. Dzięki naszej nowej serii jesteś naprawdę gorącą laską! 

Cena: 20 zł / 150 ml (kupiłam na wyprzedaży w Douglas za 5 zł)

Peeling do twarzy, który nie spełnia podstawowego zadania jakim jest ścieranie martwego naskórka jest u mnie skreślony, ten dodatkowo w ogóle się nie pieni i zdarzało mu się wywoływać pieczenie na mojej twarzy. Drobinek peelingujących jest w nim niewiele, są duże, jednak bardzo delikatne, zdecydowanie wolę mocniejsze ścieranie. Obecnie zużywam go do ciała, jednak nawet tutaj się nie sprawdza.


Anatomicals, Regenerujący krem pod oczy.
Cena: 20 zł / 150 ml (kupiłam na wyprzedaży w Douglas za 5 zł)

Krem, który dosłownie nie robił nic, zaraz po wchłonięciu odczuwałam dyskomfort i brak nawilżenia okolic oczu, na razie zależy mi właśnie na tym, aby skora wokół oczu była nawilżona, a za kilka lat zacznę używać kremów przeciwzmarszczkowych. Nie podrażniał oczu jednak dyskwalifikuje go uczucie ściągnięcia cery po wchłonięciu.


Colgate, Płyn do płukania jamy ustnej bez alkoholu, PRO zdrowe dziąsła.
Cena: 14 zł / 400 ml

Płyn do płukania ma odświeżać oddech, tego oczekuję od produktów tego typu. Tutaj mamy styczność z płynem bez alkoholu o słodkawym posmaku, który wg mnie działa odwrotne, oddech dużo szybciej się "psuje", mam wrażenie, że zęby są ponownie zabrudzone i nie są gładkie pod językiem. Z podkulonym ogonem wracam do Listerine.


Ziaja, Orzeźwiający peeling do twarzy i ciała.
Cena: 8 zł / 200 ml

Peeling całkiem przyjemnie pachniał, jednak podczas używania niezmiernie denerwował mnie fakt delikatnego ścierania, zdecydowanie wolę mocne zdzieraki. Tutaj są malutkie drobinki, jednak jest ich dosyć sporo, nie są ostre, a sam produkt jest rzadki. Przebolałabym ten fakt gdyby się pienił, jednak tutaj nie było ani odrobiny piany, przez co ciężko go rozprowadzić na całym ciele i jest mało wydajny. Nie wyobrażam sobie używania go do twarzy.

17/12/2014

Wyniki konkursu + konkurs na Facebooku.

Dzisiaj szybciutko chciałabym przekazać Wam informację kto wygrał zestawik od Clarena. Wszystkie Wasze odpowiedzi na pytanie były poprawne. Wygrywa osoba o mailu:

adrianna.lozowska@gmail.com

Gratulacje!

Czekam na maila z adresem do wysyłki do niedzieli 21.12.2014 (mój adres mail: asiablog.pl@gmail.com), jednak fajnie by było dostać wcześniej adresik, istniałaby szansa na to iż paczuszka dotrze na Święta.

Zapraszam Was na konkurs, który trwa na Facebooku:


11/12/2014

TECHNICZNIE cz. 2: Zakładki na blogu (strony).

Cześć! Postanowiłam kontynuować posty na temat bloggera i jego wyglądu. Chciałabym pokazać Wam jak prosty jest w obsłudze, na tyle, że każda/każdy z Was poradzi sobie ze zmianami na swoim blogu. Koniecznie dajcie mi znać z czym macie problem! Postaram się Wam pomóc w kolejnych postach z tej serii. Chciałabym też dowiedzieć się, czy przydadzą się Wam takie notki.

Dzisiaj na tapecie jest tworzenie zakładek na Waszym blogu, dla niektórych sprawa prosta, a dla innych jest to czarna magia. Istnieją 2 rodzaje zakładek, pierwsze to takie, gdzie sami tworzymy jej treść (np. zakładki "współpraca", czy "o mnie"), drugie to przekierowanie, które mają nas prowadzić do konkretnej grupy postów (np. posty o tematyce urodowej, recenzje, czy moda).

1. Zakładka, gdzie sami wpisujemy jej treść, czyli np. "o mnie".

Wszystko zaczynamy od wejścia w główny panel bloggera. I klikamy w zakładkę "strony"
 Następnie klikamy "Nowa strona".
Tworzymy zakładkę jak nowego posta. Dodajemy tytuł (1), następnie uzupełniamy tekst zakładki (2), możemy zaznaczyć, czy chcemy, aby można było komentować daną stronę (3), następnie publikujemy jak notkę (4).

2. Zakładka, która przenosi nas do konkretnej grupy tematycznej postów.

Tutaj sprawa wygląda troszkę inaczej. Musimy zacząć od uporządkowania naszych postów i nadania im kategorii, jak to zrobić? Do każdej notki dodajemy etykietę, która będzie dla niej charakterystyczna, u mnie są to np etykiety "uroda" czy "ootd". Niestety jeśli chcecie wszystkie notki w danej zakładce musicie zrobić to z każdą notką od początku Waszego bloga (jeśli wcześniej tego nie robiliście). Później z pewnością dodawanie etykiet wejdzie Wam w nawyk :) pamiętajcie, że później pod daną zakładkę będzie mógł być dodany JEDEN link.
 Jak dodać etykiety?
 Jak znaleźć link do danej etykiety?

Kopiujemy link ze zdjęcia wyżej i możemy się brać za tworzenie zakładek, które będą nas przenosić do konkretnej grupy postów.
 Dodajemy link zewnętrzny, który uzyskaliśmy wcześniej.
 Wpisujemy tytuł strony (1) oraz link (2) i zapisujemy (3).
Możemy jeszcze zmienić kolejność stron (1), w tym samym panelu po przewinięciu go w dół. jak również zmienić poziomy pasek na pionowy (2).