21/06/2016

RECENZJA: Born Pretty Store - Smudge-free Lip Gloss Long Lasting.

Cześć! Moda na matowe pomadki dalej trwa! Dzisiaj chcę pokazać Wam dwa nietypowe kolorki błyszczyków, które zaskakują swoją jakością, w stosunku do ceny za jaką możecie je nabyć. Często chińskie kosmetyki nie grzeszą jakością, jednak możemy znaleźć wsród nich perełki. Dzisiejszy post będzie poświęcony właśnie moim odkryciem kosmetycznym ze sklepu Born Pretty Store TUTAJ.


Błyszczyki znajdują się w opakowaniach podobnych do fiolek, widzimy jaki kolor otrzymujemy, gdyż są one przezroczyste, napisy szybko się ścierają, a naklejki z numerem odcienia szybko się odklejają (ja już jedną zgubiłam). Aplikator jest dosyć mały, precyzyjny, bez większych problemów rozprowadzimy nim błyszczyk na ustach. 


Posiadam dwa kolory:
#03 piękny fiolet, który delikatnie optycznie wybiela moje zęby. Dwie warstwy bardzo ładnie pokrywają usta.
#04 brąz, bardzo głęboki, z domieszką koloru bordo, piękny kolor! Mocno podkreśla jasność skóry. Tutaj dwie warstwy dają radę, jednak dokładam trzecią dla pełnego krycia.


Obie pomadki zastygają do pięknego matu. Są odporne na pocałunki, napoje, jednak podczas jedzenia delikatnie rozpuszczają się na środku ust i zbierają w grudki, wtedy najlepiej nałożyć je ponownie, niestety nie da się poprawić tylko miejsca ubytku. Nosi się je całkiem przyjemnie, nie ma nadmiernego uczucia ściągnięcia ust. Najlepiej zmywać je płynem dwufazowym. Nie zauważyłam, aby wysuszały usta.

Cena: 1,59 (3,32) $ TUTAJ.

Jak Wam się podobają? Posiadam jeszcze 2 inne pomadki, które z założenia mają być takie same jak te opisywane z poście, jednak sporo się różnią od nich. Za niedługo więc pokażę Wam również je. 

20/06/2016

beGLOSSY: czerwiec 2016 - SKIN FACTORY.

Cześć! Dzisiaj chcę pokazać Wam najnowsze pudełko beGLOSSY. Czerwcowa paczuszka nosi nazwę SKIN FACTORY. Większość produktów to właśnie kosmetyki do pielęgnacji skóry, zarówno twarzy, jak i ciała. W swoim pudełku dodatkowo znalazłam szampon, ale w sumie można to podpiąć pod pielęgnację skóry głowy.


Czas zadbać o skórę. W tej edycji pudełka beGLOSSY SKIN FACTORY przygotowaliśmy dla Was produkty, które wypielęgnują zarówno Wasze ciała, jak i twarze. Niezależnie od wieku warto dbać o skórę. Pamiętajcie jest ona naszą wizytówką każdego dnia. Dzięki produktom z tego pudełka poczujecie się dopieszczone i wydobędziecie swoje prawdziwe piękno. Gdyż nawet najpiękniejszy makijaż nie zastąpi zdrowej, zadbanej i promiennej skóry. Poznajcie kolejną porcję nowych kosmetyków, odkryjcie wśród nich swoich ulubieńców i bądźcie piękne z beGLOSSY!


Co znalazło się w pudełku? Pixie Cosmetics Róż mineralny MY SECRET MINERAL ROUGE POWDER. Z ogromną chęcią wypróbuję ten kosmetyk, szczególnie latem, kiedy nie chcę mocno obciążać buzi makijażem. Otrzymałam kolor  Plum Blossom o wykończeniu satynowym. Synchroline PerkyPearl Rozświetlający krem na dzień SPF 15 - latem bardzo lubię rozświetlenie, więc z pewnością sprawdzę jak ten krem zachowuje się jako baza pod makijaż. YASUMI VITAMIN C - AMPUŁKA Z WITAMINĄ C oraz YASUMI EYE POUCH - AMPUŁKA REDUKUJĄCA OBRZĘKI I CIENIE POD OCZAMI. Uwielbiam takie produkty! Uzależniłam się od serum. Do mojej codziennej pielęgnacji na stałe zagościły tego typu kosmetyki. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi ampułka pod oczy, sprawdzę podczas najbliższej delegacji. AMADERM Krem regenerująco-złuszczający - na pewno sprawdzę jak będzie sobie radził z moimi problematycznymi stopami, niestety rodzinnie wszystkie mamy suche, pękające pięty, chociaż moich nie doprowadziłam jeszcze go tego by pękały, dużo uwagi im poświęcam. Beaver Professional Szampon Anti-Oxidant - szampony mocno oczyszczające używam raz w tygodniu, dlatego, że myje włosy codziennie. Małe opakowanie z pewnością dobrze sprawdzi się podczas wspominanej wcześniej delegacji. Dodatkowo z okazji tego iż moja subskrypcja pudełek beGLOSSY trwa już pół roku otrzymałam, w ramach projektu VIP, LAMBRE Błyszczyk STAR LIPGLOSS w pięknym różowym odcieniu 33.


Olga z zespołu beGLOSSY obdarowała mnie również upominkiem od marki Pixie Cosmetics, gdzie znalazłam 4 odcienie korektora pod oko Reviving Under Eye Concealer oraz próbeczką pudru Mega Matte Kapok Tree Powder.

Subskrybujecie jakieś pudełko? Jak Wam się podoba zawartość mojego boxa?

13/06/2016

Idealny zapach na lato? Estee Lauder Bronze Goddess.


Latem najbardziej lubię otulać się świeżymi zapachami, jedynym wyjątkiem jest niepowtarzalny Bronze Goddess od Estee Lauder. Jest to urzekająca woń rozgrzanego piasku, morza i kwiecistego ogrodu. Nawet w rozgrzanym słońcem mieście czuję się jak podczas urlopu! Znacie ten zapach? Jeśli nie to koniecznie musicie go poznać! Obecnie w Perfumerie Douglas dostępna jest wersja podróżna - piękna perfumetka + 3 wkłady po 12 ml.


W sercu tego egzotycznego zapachu, który przywodzi na myśl skąpaną w słońcu plażę, znajduje się kremowa, złota ambra, która przeniesie Cię w upalny klimat lata. 
-Zmysłowy dotyk słońca: Promienna woń ambry emanuje subtelną zmysłowością, kremowe mleczko kokosowe, drewno sandałowe i wanilia nadaje zapachowi ciepłego, jedwabistego wyrazu, a egzotyczne połączenie wetiweru z mirrą intensyfikuje seksowny charakter perfum. 
-Jedwabista miękkość rozgrzanego piasku: Jedwabiście gładka ambra i jej ciepła, tajemnicza woń tworzy serce zapachu, otulając jego pozostałe nuty aurą letniej zmysłowości. Żywiołowość jasnych, rześkich akordów wypełnia kompozycję słoneczną lekkością, a połączenie soczystej mandarynki, sycylijskiej bergamotki i pomarańczy doprawiają ją szczyptą smakowitości. 
-Promienna opalenizna: urzekająca woń kwiatów potęguje kremową konsystencję ambry, a upojne połączenie gardenii tahitańskiej i egzotycznego jaśminu z delikatnymi płatkami magnolii łagodzi zapach kwiatowymi nutami. Lśniący, kwiatowy akcent pączków kwiatu pomarańczy przenika kompozycję niczym promienie słoneczne, a świeża lawenda dodaje jej subtelności.

A Wy jakie macie ulubione letnie zapachy?