10/10/2012

RECENZJA: Galderma, Cetaphil MD Dermoprotektor

Witajcie Kochane, dzisiaj, po notce odnośnie nowego wyglądu bloga, zapraszam Was na notkę o kosmetyku, który już jakiś czas temu wygrałam u Magdy.
Dodatkowo chciałam Wam podziękować za ponad 100 tysięcy wyświetleń stron - to bardzo motywuje mnie do dalszego pisania dla Was! Właśnie z tej okazji zmieniłam szatę graficzną bloga ;)
Dermoprotektor został stworzony szczególnie dla tych, którzy zmagają się z różnymi problemami dermatologicznymi. Dzięki odżywczemu składowi, preparat głęboko nawilża, wygładza skórę i chroni jej naturalny płaszcz lipidowy. Stosowany systematycznie zapobiega powstawaniu nowych podrażnień. Dzięki gruntownemu przebadaniu dermatologicznemu mamy pewność, że jest bardzo dobrze tolerowany. Do tego jest najczęściej polecany przez lekarzy specjalistów. Dermoprotektor przyśpiesza leczenie dermatologiczne, dzięki swoim właściwościom nie tylko chroni skórę ale też ułatwia wchłanianie leków stosowanych w różnych chorobach, m.in: w łuszczycy, rogowaceniu przymieszkowym, AZS, wyprysku (alergicznym), suchej, wrażliwej skórze, skórach wymęczonych preparatami antytrądzikowymi (pomaga w czasie kuracji kwasami, antybiotykami, retinoidami). Jest niekomodogenny (nie zapycha porów). Bezzapachowy.

Skład: Aqua/water, glycerin, hydrogenated polyisobutene, cetearyl alcohol, macadamia ternifolia seed oil/macadamia ternifolia nut oil, ceteareth-20, tocopheryl acetate, dimethicone, acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, benzyl alcohol, citirc acid, farnesol, panthenol, phenoxyethanol, sodium hydroxide, stearoxytrimethylsilane, stearyl alcohol. fil 0133.vo2.

Cena: 30zł / 250ml


MOJA OPINIA:
Opakowanie kosmetyku to pękata butelka z dosyć twardego plastiku. Otwór dozujący jest odpowiedniej wielkości ponieważ niewielka ilość kosmetyku wystarczy na pokrycie nim buzi, ja używałam go tylko i wyłącznie do buzi ponieważ zachęciły mnie opisy kosmetyku, a wtedy byłam w trakcie kuracji wysuszającej cerę. Krem ma neutralny zapach i konsystencję emulsji.
Krem używałam na dzień pod makijaż, czekałam chwilkę i wykonywałam makijaż. Krem ten nie miał żadnego wpływu na wykonany przeze mnie makijaż. Szybko się wchłaniał pozostawiając gładką buzię bez żadnego filmu. Używam go codziennie przez jakieś pól roku już i zużyłam około 1/3 opakowania = wydajność bardzo dobra.
Jeśli chodzi o działanie to po dłuższym okresie stosowania buzia stała się gładka, a suche skórki pojawiają się sporadycznie. Nie zapycha i nie podrażnia skóry. Cera się znacznie uspokoiła podczas używania tego kremu. Powiem szczerze, że nie spodziewałam się tego po tym kremie - pozytywnie mnie zaskoczył. Dodatkowo jeśli chodzi o wydajność to wiem, że długo ze mną zostanie - stoi sobie na toaletce i zawsze rano po odświeżeniu buzi go używam.

11 comments:

  1. ten balsam byłby dla mnie idealny ;)

    ReplyDelete
  2. Wizualnie mnie nie przekonuje.
    Mimo, że wiem, iż opinie ma bardzo dobre.

    ReplyDelete
  3. z Cetaphilu mam emulsję do mycia, tym również się zainteresuję:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja też miała emulsję do mycia :) tak fajnie natłuszczała skórę . coś niezwykłego :) polecam!

      Delete
    2. Też właśnie jestem ciekawa tej emulsji do mycia ;)

      Delete
  4. Brzmi ciekawie, słyszałam na jego temat sporo dobrego. Dla mojej cery byłby chyba idealny :)

    ReplyDelete
  5. Też ostatnio robiłam mu recenzję. To najlepszy z kremów do twarzy nawilżających jakie do tej pory przetestowałam. Kosztuje prawie 40 zł, ja kupiłam go po 39 zł w aptece.

    ReplyDelete
  6. Mój cierpiący na łuszczycę TZ go stosuje. Jest rewelacyjny !

    ReplyDelete
  7. Mam ten krem, mimo że mam cerę mieszaną to używam go i jestem bardzo zadowolona, nie zapycha mnie. Używam od czasu do czasu na noc grubszej warstwy gdy potrzebuję nawilżenia mojej twarzy i spisuje się bez zarzutu ;)

    ReplyDelete
  8. Dobrze,że się sprawdził :)

    ReplyDelete
  9. muszę go wreszcie zakupić, bo od dawna nie miałam, a lubiłam się z nim :)

    ReplyDelete