07/09/2012

RECENZJA: Nivea pure&natural - OLIVE & LEMON

Witajcie Kochane, właśnie skończyłam sprzątać domek - miałam wczoraj napisać notki na najbliższe dni, ale tradycyjnie mi się nie udało :) tak więc dziś szybciutko o chyba wszystkim znanej pomadce ochronnej Nivea - jeśli nie o tym zapachu to chyba każda z nas miała kiedyś jakąkolwiek pomadkę tej firmy.
Moja pomadka się już kończy więc najwyższa pora napisać o niej kilka słów.

Opis pomadki na wizaz.pl:
NIVEA Pomadka Pure & Natural inspirowana naturą, zawiera naturalną oliwę z oliwek oraz cenny ekstrakt z cytryny. W 100% wolna od konserwantów, zawiera naturalne składniki - certyfikowane, organiczne masło shea oraz naturalny olejek z jojoby. Zapewnia długotrwałą ochronę suchym ustom.

Skład: Octyldodecanol, Cera Microcristallina, Hydrogenated Polydecene, Cetyl Palmitate, Ricinus Communis Oil, Polyisobutene, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Myristyl Myristate, C20-40 Alkyl Stearate, Cetearyl Alcohol, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Butyrospermum Parkii Butter, Cera Carnauba, Glycerin, Simmondsia Chinensis Oil, Tocopheryl Acetate, Cera Alba, Olea Europaea Oil, Citrus Medica Limonum Juice, Vitis Vinifera Seed Oil, Aqua, Maltodextrin, Neohesperidin Dihydrochalcone, BHT, Parfum, CI 77492, CI 77499, CI 42090. (6.01.2011.)


Cena: 7zł / 4,8g
Moja opinia:
Opakowanie tradycyjne dla pomadek Nivea. Pomadka ma kolor zielony - co przeraziło moją siostrzenicę - nie chciała dać sobie posmarować nią ust, a teraz ją uwielbia - to ten mały szkrab z AZS :) Pomadka delikatnie pachnie cytrusami, natłuszcza usta dając im lekki połysk - tak jakbyśmy przed chwilą oblizały usta :) jest bardzo wydajna.

Używałam jej głównie zimą - pomagała mi wyleczyć przesuszone usta. Latem używałam jej podczas opalania i zapobiegła wysuszeniu ust. Jak wcześniej pisałam używa jej moja siostrzenica z AZS i tutaj też się dobrze sprawdza.

Nadaje się również pod pomadkę kolorową :) Aby wygładzić usta.

A Wy Kochane jakie pomadki polecacie?

Pamiętacie o moim konkursie?

13 comments:

  1. Lubię pomadki Nivea. Najlepiej u mnie się sprawdziła ta w błękitnym opakowaniu - hydrocare.

    ReplyDelete
  2. ja lubię truskawkową i żurawinową:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. dziwne jest to, że lubię bardzo truskawki, ale kosmetyki truskawkowe, czy np lody truskawkowe jakoś mi nie odpowiadają :) jestem dziwna :)

      Delete
  3. miałam tą i strasznie podobał mi się jej zapach :)

    ReplyDelete
  4. pomadki Nivea to mój numer jeden. :))

    ReplyDelete
  5. Kocham jej zapach, ale pod względem pielęgnacji jest dla mnie za cienka.

    ReplyDelete
    Replies
    1. na szczęście nie mam jakiś super problemów z przesuszaniem ust więc mi wystarcza :)

      Delete
  6. Dla mnie to idealna pomadka jaką wykonała Nivea jakby była stworzona dla mnie :)

    ReplyDelete
  7. kiedyś bardzo lubiłam te pomadki we wszystkich wersjach, teraz wolę Carmex :)

    ReplyDelete
  8. Uwielbiam pomadki Nivea! :)

    ReplyDelete
  9. Zapach na pewno by mi się podobał :)

    ReplyDelete
  10. Kocham te pomadki = testowałam już chyba wszystkie :))

    ReplyDelete