13/06/2013

RECENZJA: Lirene Shiny Touch - fluid rozświetlający - beżowy 107

Witajcie! Miałam rozpocząć serię postów z podkładami. Troszkę się to wszystko przesunęło w czasie, jednak zaczynam publikację recenzji podkładów. Mam nadzieję, że ta seria się Wam spodoba, a ja w końcu zużyję do końca podkłady, ponieważ sporo z nich jest na wykończeniu, a w związku z tym, że chciałam napisać o nich kilka słów, dalej zalegają w toaletce. Obecnie używam podkładu Lirene Shiny Touch i to o nim będzie dzisiejsza notka. Ciekawe? to zapraszam do notki :)
__________________________________________________________________________________________


__________________________________________________________________________________________

Shiny Touch - fluid rozświetlający beżowy 107
Fluidy SHINY TOUCH z nowatorską recepturą, umożliwiają doskonałe rozświetlenie cery, czyniąc ją promienną i pełna blasku.
Podstawa skuteczności:
• unikalny kompleks Hydrablock™ intensywnie nawilża i wygładza skórę
• filtry UVB chronią skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych
• zawarte we fluidzie złote drobinki idealnie rozświetlają skórę

Efekt:
Doskonale rozświetlona i promienna cera.

Stosowanie:
Nakładać palcami i równomiernie rozsmarować na twarzy.
__________________________________________________________________________________________

Podkład zamknięty jest w zgrabnej, plastikowej buteleczce typu airless - czyli najbardziej higieniczne opakowanie jakie może być. Aniu pamiętasz jak Ci tłumaczyłam, jak takie opakowanie działa? :) dzięki takiemu opakowaniu w środku opakowania nie zbierają i nie rozwijają się bakterie. Niestety opakowanie nie jest przezroczyste, więc nie mamy pojęcia ile produktu zostało w buteleczce. Sama szata graficzna przyjemna dla oka - bardziej mi się podoba niż stara wersja.

Sam podkład ma konsystencję musu, jest bardzo delikatny, lekki i kremowy. Posiada delikatne złote drobinki - na szczęście nie jest to nachalny duży brokat. Kolor beżowy nie posiada żółtych tonów, wg mnie posiada lekko różowe tony, jednak nie są one bardzo widoczne. Pachnie dosyć intensywnie, ale przyjemnie. Po chwili zapach nie jest wyczuwalny.
__________________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________________

Lubię ten podkład ponieważ po rozprowadzeniu na buzi, czy pędzlem języczkowym, czy palcami, stapia się fajnie ze skórą i nie pozostawia żadnej wyczuwalnej warstwy na buzi - czuję się jakbym miała "gołą" buzię, co bardzo doceniam w podkładach. Tak się dzieje przy cienkiej warstwie kosmetyku, gdy nałożymy go zbyt dużo wyglądamy jakbyśmy buzię ubrudzili ziemią - wydobywają się ciemne pigmenty, które się utleniają i po czasie ciemnieją jeszcze bardziej. Dlatego polecam ten podkład dla osób, które mają niewiele do zakrycia. Ja go używam w lepszych momentach moje buzi, gdy wygląda w miarę okej - podkład radzi sobie z bliznami i przebarwieniami po trądziku, troszkę słabiej z piegami i wypryskami. Jego krycie określiłabym jako: słabe do średniego. Daje delikatne glow, które mogłabym porównać do kremów BB, jeśli ktoś tego nie lubi wystarczy przyprószyć buzię pudrem matującym.

Jeśli chodzi o trwałość to obiecane 16h jest mocno przesadzone :) obecnie maluję się tylko na wyjścia i wytrzymuje podkład całą imprezę, czyli ok 8h. W akademiku, czy na uczelni, czy na zakupach nie zobaczycie mnie w makijażu :)
__________________________________________________________________________________________

__________________________________________________________________________________________
Moja cera jest skłonna do wyprysków jednak ten podkład mnie nie zapchał, nie podrażnił, nie spowodował "wysypu" niespodzianek. Nie ma problemu ze zmyciem podkładu, każdy produkt do demakijażu się nadaje do tej czynności.

PODSUMOWUJĄC: jeśli ktoś nie potrzebuje mocnego krycia oraz lubi delikatne glow to polecam ten podkład. A przez to, że jest podkładem lekkim polecam go na lato :) Pamiętajcie jednak, że ciemnieje po czasie, więc chyba lepiej wziąć jaśniejszy odcień (ciemniej po ok 20 min od aplikacji).

SKŁAD (INCI): Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Ethylhexanoate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Propylene Glycol, Talc, Potassium Cetyl Phosphate, Cyclomethicone, C12-15 Alkyl Benzoate, Dimethicone, Cethyl Alcohol, PVP/Hexadecene Copolymer, Magnesium Aluminum Silicate, Glyceryl Stearate, Petrolatum, Glyceryl Polymethacrylate, Xanthan Gum, Glycerin, Silica, Disodium EDTA, Aleuritic Acid, Glycoproteines, Yeast (Faex) Extract, Methylparaben, Diazolidinyl Urea, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Linalool, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropipnal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Benzyl Benzoate, Limonene, Citronellol, Cl 77891, Cl 77492, Cl 77491, Mica, Cl 77499.

Cena: ok 24 zł / 30 ml 
__________________________________________________________________________________________  

Porównanie z innymi podkładami:


PS. Tylko ja tak mam, że bardzo nie lubię przepisywać składu i to właśnie mi zajmuje najwięcej czasu? No i pytanie jeszcze jedno: jak Wam się podoba układ notki? Już od jakiegoś czasu tak pisze, ale nie zapytałam Was o zdanie :) Chętnie się dowiem, czy się Wam podoba :)
 __________________________________________________________________________________________

Ten produkt otrzymałam w ramach współpracy z firmą Lirene jednak nie wpływa to na moją ocenę produktu i przedstawia moje obiektywne zdanie na temat kosmetyku - jednak każdy ma inną skórę więc możecie mieć odmienne zdanie na jego temat.
Bardzo dziękuję firmie Lirene za udostępnienie mi tego produktu do testów.
 __________________________________________________________________________________________ 

10.05.2013 Kraków - Mały Rynek :)

15 comments:

  1. Lubię rozświetlenie. W tej kwestii moim faworytem jest Bourjois Healthy Mix :)

    ReplyDelete
  2. masz aż tyle podkładów? o SZOK. ja mam jeden :)
    nie miałam nigdy podkładu rozświetlającego, może to jest coś dla mnie. muszę wypróbować. Nie potrzebuję dużego krycia

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam ich tyle bo nie umiałam się zebrać żaby zacząć o nich pisać i w większości zostały resztki, potrzebne żeby napisać post :)

      Delete
  3. Dlaczego jestem w rubryce TOP SPAMERKI? Nie zostawiam Ci SPAMU tylko normalne komentarze

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bo to jest rubryka osób, które zostawiają mi najwięcej komentarzy :)

      Delete
  4. Poszukuję czegoś lekkiego na lato właśnie, tego podkładu nie miałam nigdy więc może kiedyś wypróbuję :)

    ReplyDelete
  5. bardzo lubie tą wersje matującą ;)

    ReplyDelete
  6. Mam wersję matującą i bardzo sobie chwalę :) a tego nie miałam.

    ReplyDelete
  7. Nigdy tego podkładu nie miałam:) W tej chwili używam kryjącego Lirene Intensive Civer, bo wszystkie półkryjące mi się pokończyły, ale niestety jest trochę zbyt slikonowy jak dla mnie i skóra po czasie zaczyna się świecić. Ale kurcze ile tu jest odcieni do wyboru:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. aj moja gafa "porównanie z innymi podkładami" anie odcieniami, a już myślałam, że wyszło ich tak dużo:)

      Delete
    2. Tak dużo odcieni ma chyba tylko Dermacol :)

      http://1.bp.blogspot.com/-ZjDQ0aKSbX4/TrkDyP3EKII/AAAAAAAACaU/uG8sIy0jRfA/s1600/dermacol.jpg

      też 11 :)

      Delete
  8. Bardzo się rozczarowałam tym fluidem.Po paru godzinach znika z twarzy i twarz wygląda słabo.Posiadam na nosie trochę piegów i niestety nie kryje ich.Pieniądze wyrzucone w błoto.:(

    ReplyDelete