11/08/2011

RECENZJA: podkłady z mojej kosmetyczki.

Pierwszym podkładem będzie: Avon, Ideal Shade, Light Makeup (Lekki podkład "Idealny kolor")
OPIS: Lekki nawilżający podkład na lato. Lekka nawilżająca formuła z filtrem SPF15 zapewnia cerze nieskazitelny wygląd w każdym oświetleniu, wydobywa naturalną promienność skóry.

CENA: ok 30zł / 30ml

Wg mnie dobry podkład dla osób z ładną buzią bez niedoskonałości. Niestety nie kryje. Dobrze się go nakłada, jest lekki, nie powoduje efektu maski. U mnie niestety nadawał się tylko w zeszłym roku, teraz mam zbyt problemową cerę. Używałam dwóch kolorów Natural Beige (gdy buzia nie była opalona - zima i wiosna) oraz Medium Beige (latem i jesienią). Duża zaletą dla mnie jest filtr.

Drugim podkładem jest: Rimmel, Stay Matte Foundation (Podkład matujący)

OPIS: Podkład o nowej generacji zawierający naturalne składniki.
Bawełna - długotrwale i skutecznie kontroluje błyszczenie się skóry, eliminując nadmiar sebum.
Rumianek - koi wszelkie podrażnienia i redukuje zaczerwienienia.
Ogórek - delikatnie odświeża i pomaga zachować czystość porów.
Unikalny kompleks Natural Shine Control gwarantuje 12 - godzinny efekt matowego wykończenia i naturalny wygląd cery.
Idealny do cery wrażliwej i skłonnej do alergii - nie zawiera tłuszczu, substancji zapachowych, talku ani parabenów.

CENA: ok. 23zł / 30ml

Jak dla mnie dobry podkład, mam cerę normalną, nie przetłuszcza się więc podkład rzeczywiście ją matuje u mnie na jakieś 6-8 godzin ale zwykle tak i tak krócej jestem pomalowana żeby nie obciążać cery. Niestety nieładnie pachnie pomimo zapewnień producenta, że jest to kosmetyk bezzapachowy. Efekt kryjący jest średni, ale za to doskonale stapia się z cerą i nie tworzy efektu maski, na pewno kryje lepiej niż wcześniej opisany Avon. Podoba mi się skład podkładu - dzięki naturalnym składnikom nie podrażnia, nie uczula. Kolor który posiadam to 103 True Ivory idealny do mojej lekko opalonej skóry. Do wykończenia, na podkład używam Rimmel Stay Matte Pressed Powder w kolorze 001 Transparent. Spisuje się bardzo dobrze, jest aksamitny, trzyma się długo na buzi (dłużej niż obiecane 5h). Zapach mocny, ale przynajmniej ładny ;), nie zatyka porów. Minusem jest brak gąbeczki do nakładania, więc w podróży średnio się sprawdza (w domu zawsze nakładam puder pędzlem), opakowanie jest złe wykonane, po jakimś czasie nie da się go zamknąć, ciągle się otwiera ;(

Wg mnie dobrze się zgrywa z podkładem z tej samej serii.


OPIS: Puder nowej generacji zawierający naturalne składniki.
Bawełna - długotrwale i skutecznie kontroluje błyszczenie się skóry, eliminując nadmiar sebum.
Rumianek - koi wszelkie podrażnienia i redukuje zaczerwienienia.
Ogórek - delikatnie odświeża i pomaga zachować czystość porów.
Puder idealny do cery wrażliwej i skłonnej do alergii - nie zawiera tłuszczu, substancji zapachowych, talku ani parabenów.

CENA: ok. 20zł / 9g

Trzeci podkład to: Rimmel Lasting Finish 25H Foundation (Podkład mineralny do twarzy)
OPIS: Nowość w ofercie Rimmel - podkład, który ma wytrzymać 25 godzin. Odporny na ścieranie. Zawiera unikalną, mineralną formułę Mineral Complex oraz Aqua Primer dbający o prawidłowe nawilżenie skóry.

CENA: ok 30zł / 30ml

Bardzo ładnie kryje, przy czym nie tworzy efektu maski, przyjemnie pachnie, nigdy nie sprawdzałam, czy trzyma się na prawdę 25h ;) nie zapycha porów, ale nie matuje co bedzie problemem dla cer tłustych i mieszanych, myślę, że sprawę załatwi puder matujący, ale w związku z tym, że wg mnie dobrze kryje nigdy nie używałam dodatkowych pudrów, gdy go stosowałam, całkowicie wystarczył mi podkład. Kupiłam go szczerze po recenzji pani w drogerii, która mówiła, że bardzo dużo osób go kupuje i wręcz byli zawiedzeni gdy wycofano wersję 16H, podkład poprawny, ale nie rewelacyjny.

Czwarty i ostatni podkład to: Astor Mattitude HD (Podkład matujący)
OPIS: Zapewnia nieskazitelny wygląd cery nawet z bardzo bliska. Długotrwale matuje, kryje niedoskonałości, redukuje zmarszczki mimiczne. Niweluje widoczność porów. Nawilża, ale nie pozostawia uczucia tłustej skóry. Zawiera filtr SPF 22.

CENA: 46zł / 30ml

Dla mnie to zdecydowanie najlepszy podkład jaki miałam. Wykorzystałam już kilka opakowań produktu. Obecnie posiadam kolor 004 Sand - kolor idealny na lato. Podkład bardzo ładnie kryje, bez efektu maski, nie zapycha, cera jest aksamitna po nim, buzia wygląda naturalnie. Matuje bardzo ładnie. Zapach ma intensywny ale bardzo przyjemny. Nawilża ale nie przetłuszcza cery. wiem, że zawsze do niego będę wracać ;)

10 comments:

  1. cieszę się, że puder maybelline Ci służy:) szczerze zachęciłaś mnie do wypróbowania podkładu z astor, dotychczas nie byłam przekonana do produktów tej marki i wydawało mi się, że kosmetyki z ichniej szafy są raczej przeznaczone dla pań o cerze dojrzałej (wiem, że to absurdalne:D), ale teraz na pewno spróbuję:) tym bardziej, że potrzeba mi czegoś z mocnym kryciem:) pozdrawiam:)

    ReplyDelete
  2. Szczerze mówiąc nie miałam jeszcze nic z Astora i może faktycznie skusze się na ten podkład...Rimmel zawiódł mnie całkowicie;/


    zmalowanalala.blogspot.com

    ReplyDelete
  3. Ja jestem wierna Revlonowi :) nie zamienię na żadne inne :) ale zanim wycofali jeden z Rimmel, też bardzo często go używałam (nie mogę przypomnieć sobie nazwy).

    ReplyDelete
  4. Cześć mam na imię Patrycja i mam cerę trądzikową. Do tej pory stosowałam podkład Essence Soft& Natural- wg mnie świetny podkład kryjący,ale tylko w okresie zimowym bo gdy zrobi się ciepło spływa z twarzy a nałożenie na niego pudru daje fatalny efekt- po ok 2h(bynajmniej u mnie), robią się nieestetyczne placki. Teraz używam Pierre Rene Skin Balance- kolory są fatalne, są zbyt ciemne i nie pasują do jasnych karnacji a dodatkowo po ok 3-4h podkład ciemnieje na buzi. Producent zapewnia nas że podkład utrzymuje się do 12h- to prawda jest długotrwały i kryjący ale w pogodne dni utrzymuje się do 8-9h a kiedy jest zimno wytrzymuje 12 po czym spływa z twarzy i robi się niewidoczny...Wiem że już nie wrócę do tego podkładu stąd moje pytanie : Który podkład jest lepszy tzn bardziej kryjący (musi zakryć blizny potrądzikowe i trądzik)Astor Mattitude HD czy Astor Perfect Stay Oxygen Fresh? Dodam że mam cerę mieszaną i miejscami przesuszoną. Fajnie jeśli odpowiesz... Dzięki

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dopiero teraz przeczytałam Twój komentarz, dla mnie lepszy jest Oxygen Fresh - jest kryjący i przy tym nie daje efektu maski, a na cerę trądzikową mimo wszystko polecam jakiś krem BB ;) ja jestem zadowolona np. z Lioele, wiem, że to większy wydatek...:(... obecnie używam Elemong i jest bardzo bardzo bardzo jasny, ale uzywam go jako bazy i moja cera ma się dużo lepiej a krycie ma bardzo dobre, na niego nakładam jakiś zwykły podkład ;) albo (i tak robię w tej chwili) mieszam go z ciemniejszym podkładem (np. średni kolor z Vichy Dermablend) i nakładam go na buzię wcześniej już potraktowaną właśnie Elemongiem

      Delete
    2. Stosowałam już kremy BB (kupowałam je w UK) ale nie kryją zbyt dobrze... Ale może faktycznie skusze się na Oxygen Fresh. Przymierzałam się nawet do zakupu ale nie widziałam go w Gliwicach więc chyba kupię go na Allegro. Dzięki :)

      Delete
    3. W Naturze w Forum był Oxygen ;)

      Delete
    4. Też z Gliwic? Jutro tam pójdę..Dzięki ;)

      Delete
    5. Studiuję w Gliwicach - mieszkam w akademiku ;)

      Delete