01/11/2013

RECENZJA: Lirene Aqua Cristal - nawilżający płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu.

Witajcie! Ostatnio ciężko mi znaleźć czas na regularne pisanie bloga, a bardzo nie lubię wrzucać notek, które nie spełniają pewnych moich standardów - mam nadzieję, że teraz się troszkę to zmieni i znajdę więcej czasu na pisanie. Dzisiejsza notka w całości poświęcona jest płynowi micelarnemu, którego używałam niedawno. Podczas, gdy moje rzęsy były przedłużane musiałam odstawić wszelkie mleczka i żele do demakijażu - było mi z tym ciężko, ponieważ przyzwyczajona byłam do zmywania makijażu żelem.
Produkt zamknięty jest o zgrabnym opakowaniu o pojemności 200 ml. Kosmetyk dobrze leży w ręce, a zamykanie jest szczelne, ale również dobrze się otwiera (z pewnością nie połamiemy sobie na nim paznokci), otwór dozujący pozwala na aplikację potrzebnej ilości produktu na wacik, na szczęście nie wylewa się dużo produktu przez dziurkę. Opakowanie jest przezroczyste, ale kosmetyk jest koloru niebieskiego, doskonale widać ile produktu pozostało w opakowaniu. Szata graficzna opakowania jest przyjemna dla oka, na odwrocie zostały zamieszczone wszystkie potrzebne informacje. Kosmetyk pachnie przyjemnie, kremowo (chyba nie ma takiego określenia zapachu, ale tak się mi on kojarzy).

No to teraz czas na działanie produktu. Używa się go przyjemnie, nie zostawia filmu na buzi, ani lepkiego, ani tłustego. Nie podrażnia oczu, ani cery, nie uczula. Jednak niestety nie daje rady ze zmywaniem makijażu - z lekkim sobie poradzi, ma już problemy z tuszem, oraz z eyelinerem, czy ciemnymi cieniami, efekt pandy murowany. Odświeża buzię, radzi sobie z resztkami makijażu, w związku z tym raczej nazwałabym ten kosmetyk tonikiem, a nie płynem micelarnym do demakijażu, bo pod względem demakijażu poległ na całej linii.
Skład: Aqua, Glycerin, Poloxamer 188, Polysorbate 20, Sisodium Ricinoleamido MEA-Sulfosuccinate, Ethylhexylglycerin, Lonicera Caprifolium Flower Extract, Citric Acid, Lonicera Japonica Flower Extract, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, Parfum, Linalool, Butylphenyl, Methylproponial, Limonene, CI 60730, CI 42090.

Cena: ok. 14 zł/ 200 ml

Chciałam zapytać jakie płyny micelarne polecacie? Co jest godne uwagi jeśli chodzi o demakijaż?

 ___________________________________________________________________________
Ten produkt otrzymałam w ramach współpracy z firmą Lirene jednak nie wpływa to na moją ocenę produktu i przedstawia moje obiektywne zdanie na temat kosmetyku - jednak każdy ma inną skórę więc możecie mieć odmienne zdanie na jego temat.
Bardzo dziękuję firmie Lirene za udostępnienie mi tego produktu do testów.

8 comments:

  1. Miałam go i był calkiem całkiem :)) Ja teraz testuję płyn z Kolastyny do cery wrażliwej.

    ReplyDelete
  2. Ja też używałam go raczej jako toniku do twarzy bo z makijażem radził sobie tak średnio, chociaż znam gorsze specyfiki tego typu :D.

    ReplyDelete
  3. Ja byłam zadowolona z dwufazowego płynu z Bielendy, a chciałabym kiedyś wypróbować Biodermę, o której słyszałam już dużo dobrego.:)

    ReplyDelete
  4. Ja w sumie używam micela z Biedronki, ale nie wiem czy by Ci podpasował bo też nie jest zbyt efektywny z demakijażem oczu.. Mi to zbytnio nie przeszkadza, bo nie maluję się zbyt mocno, ale myślę że dla Ciebie to mogłoby stanowić problem, skoro podobny miałaś z tym od Lirene.

    ReplyDelete
    Replies
    1. micel z biedronki usuwa wszystko :) mam i bardzo lubię :)

      Delete
  5. Ja również miałam kiedyś okazję go używać i całkiem mile go wspominam.

    ReplyDelete
  6. Miałam go i także byłam z niego zadowolona ;)

    ReplyDelete