25/11/2012

Kolczyk :)

Chciałam Was zapytać co sądzicie o kolczyku w pępku? Ja dziś przebiłam pępek - nie powiem nie było to najprzyjemniejsze uczucie :) ale cieszę się, że się zdecydowałam :)
PS. Jak się zagoi to pokażę :)

57 comments:

  1. Kolczyk w pępku to moje marzenie. Gdy jest na płaskim brzuchu to coś pięknego :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. 2 lata myślałam o kolczyku :) i w ciągu ostatniego tygodnia podjęłam decyzję i czym prędzej biegłam dopóki byłam zdecydowana :) a później leżałam i czekałam na przebicie to mnie strach obleciał :P

      Delete
  2. wg mnie jest ok, ale trzeba mieć ładny brzuch :)
    właśnie do takiego dążę! :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. u mnie dziewczyna miała problem żeby zebrać wystarczająca ilość skóry nad pępkiem :P ale bolało bardzo - mam niski poziom odporności na ból :P

      Delete
  3. A ja będę tą złą i będę na nie :) Nie jestem za przekuwaniem innych części ciała jak uszu, bo patrzę w przyszłość. Chciałabym kiedyś urodzić dziecko i jednak wolałabym nie mieć dziur w skórze gdy brzuszek będzie rósł, poza tym na to trzeba jednak uważać. Moja koleżanka ostatnio wyrwała sobie przez nieuwagę kolczyk z mostka, wygląd rany nie ciekawy, zobaczymy jak będzie później. I mój ostatni argument, to taki że kiedyś będziemy miały wszystkie te **dziesiąt lat i uroda minie, zostaną zmarszczki plus dodaktowa ozdoba dziury po różnych kolczykach.
    Ale każdy ma prawo tworzyć swoje życie jak tylko chce:)
    Swoją drogą jestem bardzo ciekawa jak to wygląda u Ciebie bo masz świetną figurę:)
    Miejmy nadzieję że szybko sie zagoi i będzie ok :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dlatego wybrałam malutki kolczyk, którym nie mam szans żebym o ciuchy zahaczyła + aż sobie na szafie napisze "pod sweter zakładaj podkoszulek/bokserkę" żebym właśnie przy takich ciuchach sobie go nie naderwała :)

      Zdecydowałam się na kolczyk a nie na tatoo dlatego, że to łatwiej usunąć :) i myślę, że na stare lata nie będzie tak źle :P

      Delete
    2. Dobry pomysł z tym swetrem :P I pamiętaj o nim jak pójdziesz na jakiś koncert czy imprezę masową bo moja kumpela własnie tak straciła ten z mostka :/

      Każdy ma prawo robić co chce i jak chce :) śmieszą mnie troszkę komentarze pod tym postem bo każdy stara się przekonać na swoja stronę :P ja wyraziłam tylko swoje zdanie czemu bym nie zrobiła :) Nie wiem po co od razu te dyskusje :) Dobrze tylko że masz takie kochane obserwatorki i robią to w bardzo kulturalny sposób:) Pozazdrościć takiej ekipy :)

      Delete
    3. Jezzzu jak jej się to stało? Ja mam kolczyk w mostku i aż się teraz przeraziłam.

      Delete
    4. Kolczyk w mostku też się mi strasznie podoba ♥ ♥ ♥

      Delete
  4. Miałam w języku i wyjęłam znudziło mi się zwyczajnie. wnerwiał mnie obijał mi się o zęby:P

    ReplyDelete
    Replies
    1. podobno zęby się psują od kolczyka w języku :P

      Delete
  5. ja mam od 14 roku życia, ale ostatnio nie noszę, bo mi się znudził, jednak w dziurę od czasu do czasu wkładam kolczyk, żeby się nie zarosła, bo jak mam lepsze czasy, to noszę:) ostatnio przebiłam przegrodę nosową, czyli tzw. septum, wcześniej tragus, czyli pionowo w chrząstce w uchu, ale mi migrował więc wyjęłam i już nie ma śladu:) w pępku jest całkiem ok, pod warunkiem, że brzuch jest ok;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. słyszałam, że w chrząstce w uchu długo i ciężko się leczy :(

      Delete
  6. Ja miałam kolczyk w pępku a dlaczego miałam ?:( Bo źle mi kosmetyczka przebiła i się zerwał zarosło się i już nie mogę przebić bo mam zbyt grubą skórę próbowałam i to był jeszcze gorszy ból niż za pierwszym razem ;(

    Bardzo mi się podoba ale właśnie tak jak dziewczyny pisały,że wygląda ładnie na płaskim brzuchu.

    ReplyDelete
  7. zaliczylam tylko kolczyka w brwi, juz od dawna go nie noszei nie zamierzam juz zadnego zrobic ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. w brwi u kobiety się mi nie podoba, ewentualnie u faceta, ale też nie każdemu pasuje :P

      Delete
  8. ja miałam dwa razy przebjany pępek raz przez koleżankę, raz u kosmetyczki. Za pierwszym razem ranka nie chciała mi się goić w końcu skóra się zmniejszała i zmniejszała, aż raz pękła na pół a kolczyk spadł gdzies na ulicy, okropne :) za drugim razem podobna sytuacja, ale juz sama wyjęłam bo widziałam, ze sytuacja sie powtarza :| kosmetyczka powiedziała, ze takiej grubej skóry to jeszcze nie widziała i nie umiała wyjać wenflonu. Teraz została mi blizna już na zawsze, ale nie żałuję, bo chciałam mieć to miałam :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Klaudia zazdroszczę zdjęć wrzuconych dziś na fejsa! :P
      Weź nie strasz mnie :P

      Delete
  9. ja też jestem na nie. kompletnie mi się nie podoba i jakoś niezbyt kojarzy...

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mi się nie podobają kolczyki w brodzie i okolicy ust znowu :) a pępek jak dla mnie neutralny :)

      Delete
  10. ja miałam kolczyk w pępku, ale mi wyemigrował ;(( miałam to samo co @yesiwantyouback , ale planuję przebić jeszcze raz.., teraz mam wgłębienie w pępku i trochę szpetną bliznę ;(

    ReplyDelete
    Replies
    1. mam nadzieję, że się obejdzie bez komplikacji :)

      Delete
  11. Też mam kolczyk w pępku już od ok. 5 lat i początkowo nie mogłam wygoić go (ale to było zbyt drastyczne żeby opowiadać;) )i wygoiłam go po miesiącu nosząc złoty kolczyk. A najgorsze okazało się, że mam uczulenie na stal chirurgiczną i nie mogę nosić prawie żadnego kolczyka oprócz tego jednego złotego;/

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja wszystko mogę nosić, uszy wyleczyłam bez większych problemów więc mam nadzieję, że z kolczykiem w pępku też będzie dobrze :)

      Delete
  12. Miałam, nosiłam kilka lat, ale wyjęłam i nie planuję więcej... Wiem, że są problemy w ciąży z tym, poza tym jakoś już mi się znudził, uwierał - generalnie gdyby mnie ktoś zapytał czy robić to bym raczej odradzała. No i mnie @%#$^^&$ bolało :D. Tzn. samo przebijanie nie, ale założenie tych "szczypiec z dziurką" - MA-SAK-RA!

    ReplyDelete
    Replies
    1. wiesz co, dla mnie te szczypce dawały dziwne uczucie, może były za ciasne, że Cię bolało? Bo Angela mi mówiła, że jak jej kobieta przebijała to miała tak ciasne szczypce, że te dziurki od nich miała przez tydzień odbite :P

      Przebijanie dla mnie więc było masakrą chociaż trwało zaledwie kilka sekund :)

      Delete
  13. witam ja maiłam przez 4 lata kolczyk w pępku chodziłam do szkoły na lekcje w-f od razu po przebiciu i jakoś nic mi się z nim nie działo nie było żadnych problemów. Przyznam szczerze ze trochę mnie to bolało z opowiadań to po zabiegu wyszłam cała blada.
    Ktoś napisał że nie chce mieć kolczyka w pępku bo kiedyś chce mieć dzieci.
    Ja rok temu urodziłam córeczkę, gdy się dowiedziałam wyciągnęłam go to nie prawda że strasznie to wyglądało u mnie nie było różnicy. Teraz zastanawiam się czy nie iśc znów przebić bo brzuszek mam idealny jak sprzed ciązy

    ReplyDelete
  14. Ja przebiłam pępek chyba z 10 lat temu i mnie akurat nie bolało nic a nic :-) Od dłuższego czasu jednak żadnego kolczyka nie noszę, ale nie żałuję swojej decyzji sprzed lat :-)

    ReplyDelete
  15. Ja marzę o kolczyku od lat, ale muszę mieć ładny, płaski brzuszek. I tatuaż mi się marzy, jeszcze przed 30stką!

    ReplyDelete
  16. Ja mam od 18 roku zycia, dzis mam 25 lat. Nie zaluje i ciagle nosze kolczyk, ktory juz po takim czasie stal sie niemal integralna czescia mojego ciala :) Papral sie chyba z pol roku, ale jak w koncu sie zagoil, wyglada pieknie :D Uwielbiam go!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Pól roku to nie tak źle :) słyszałam o gorszych wypadkach :P
      Dlatego zimą go robiłam właśnie :)

      Delete
  17. Ja niestety nie jestem zwolenniczka kolczyka w tym miejscu. I moim zdaniem taki kolczyk nie wygląda dobrze. Jak widzę takie kolczyki, to kołaczą mi się w glowie pytania: czy nie zaczepia się tym o ubranie? czy nie przeszkadza to w tuleniu się z facetem? po co taki kolczyk skoro raczej tylko latem chodzi się z gołym brzusiem? :D
    No nie wiem, to nie dla mnie.
    Ale jeśli Tobie się podoba, to bardzo się cieszę, że spełniłaś swoje małe marzenie :)
    Ja marzę o tatuażu na kostce :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja ostatnio usłyszałam: "będę miał nową zabawkę" :) więc no...
      oczywiście z zastrzeżeniem "jak się wszystko zagoi" :P

      Delete
  18. Ja noszę kolczyk od 8 lat i nigdy nie pożałowałam decyzji o przebiciu :) Zresztą to tylko kolczyk. Ja Ci się odwidzi to go po prostu wyjmiesz. I weź nie słuchaj tych tekstów typu: "jak to wbędzie wyglądać na stare lata". Ja wtedy odpowiadam, że to będzie najładniejszy element mojego ciała :P

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam takie samo zdanie jak Ty, znudzi mi się to wyciągnę, z tatoo byłoby znacznie trudniej :P

      Delete
  19. Kolczyk zrobiłam sobie z okazji 16tych urodzin :) Dziś mam 27 lat i ani jednego dnia nie żałowałam że przebiłam pępek. Mobilizuje to tez do lepszego dbania o brzuszek :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dokładnie, żeby ładnie wyglądał trzeba mieć ładny brzuch :)

      Delete
  20. kiedyś chciałam mieć przebity pępek, ale jako szybko mi przeszło:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. No ja już dawno myślałam, ale potrzebowałam jakiegoś bodźca żeby to zrobić :) ale jakbym wiedziała jak to boli to bym się nie zdecydowała :)

      Delete
  21. Miałam kiedyś kolczyk w pępku, ale mi się paskudził i musiałam wyjąć. Za to od 5 lat mam kolczyk w języku:-D

    ReplyDelete
  22. Mnie się nigdy nie podobał w pępku ... ale np. w języku już tak :D

    ReplyDelete
    Replies
    1. w języku też się mi podoba ale u kogoś :)
      szczególnie u facetów hah :) ale sama nie dałabym sobie zrobić :P

      Delete
  23. Fajna sprawa z kolczykiem :) Ja założyłam 5 lat temu, na szczęście dość szybko się zagiło (też zakładałam porą zimową). I nie żałuję. Zastanawiałam się na tatoo ale jakby mi się znudził, to ciężko byłoby go usunąć... A jak tam na uczelni? Ja mam przekichany ten semestr... i jeszcze niestety warunek... eh... ciężkie życie. A na Twojego bloga lubię zaglądać :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. też ciężko na uczelni, dlatego tak mało mnie tutaj :(

      Delete
  24. kiedyś miałam, jako nastolatka, ale przerwała mi się skóra (miałam źle zrobiony)
    i od tamtej pory nie mogę zrobić sobie ponownie
    nie wszystkim brzuchom to pasuje, zresztą mi już przeszło kolczykowania ciała, gdzie tylko się da :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja mam wrażenie, że siedzi głęboko kolczyk :) więc nie powinien się zerwać :)

      Delete
    2. miałam za mało skóry, dlatego
      i tak kobieta zaznaczała mi miejsce na zgiętym brzuchu

      Delete
    3. A to ja stałam jak mi zaznaczała :)
      Też podobno mam mało skóry :)

      Delete
  25. Ja jestem zwolenniczką kolczyków prawie w każdym miejscu, ale uważam że większość przekuć powinno się robić w profesjonalnych salonach, lub ludzi z branży. Niestety kosmetyczka przeważnie ma za małą wiedzę do większościowi przekłuć (baaardzo przepraszam wszystkie dziewczyny, które poczuły się dotknięte). Ja akurat w brzuchu nie mam, ale za to mam w mostku i dużo w uszach. Uważam że kolczyki to super sprawa, jeśli komuś to pasuje.

    ReplyDelete
  26. Mam kolczyk w pępku od ładnych paru lat i nie było dnia, żebym żałowała :) Choć zdarzyło się, że gdzieś się zahaczył - ale to tylko te wersje bardziej ozdobne jak ja to nazywam, o bardziej nieregularnych kształtach typu kwiatek, gwiazdka, takim prostym bananem z kuleczkami jeszcze nigdy o nic nie zaczepiłam.

    ReplyDelete
  27. Ja mam, jak na zdjęciu, dwa kolczyki w pępku.:P

    ReplyDelete
  28. Ładnie wygląda, szczególnie jak ktoś ma płaski brzuszek tak jak Ty :)

    ReplyDelete
  29. świetne są kolczyki w pępku i nie tylko :) ale jak chcecie zrobić sobie taki zabieg to najważniejszy jest wybór piercera. Od siebie polecam Kacpra z Jah Love Tattoo w Warszawie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. zgadzam się w 100%. Przekłucia robi bardzo sprawnie, zawsze informuje o tym jak dbać o to miejsce, jak wygląda gojenie itd.

      Delete